Zdjęcie zrobione w XV wiecznej weneckiej twierdzy. Miała chronić przed napadami piratów, których w okolicy krążyło zapewne wielu. Grecja, Kreta, Rethymno
Od dawna planowałem eksplorację opuszczonych budynków. W końcu coś się ruszyło w tej sprawie. Pierwszy i mam nadzieje, nie ostatni wypad do wiejących grozą miejsc. Na zdjęciach pozostałości po Zakładach Wytwórczych Lamp Elektrycznych i Rtęciowych im. Róży Luksemburg. Pamiątek po dawnej fabryce zbyt wielu nie ma. A szkoda. Więcej zdjęć wkrótce.
To tutaj docieramy po 26 godzinach jazdy pociągiem. Pierwsze co się rzuca w oczy, to ten bajkowy, okazały, imponujący, godny podziwu dworzec. W Polsce próżno takich szukać. Symferopol, Krym, Ukraina
Wchodzący do wody mogą być spokojni. Nad ich bezpieczeństwem czuwa bystry ratownik. Nie jestem tylko pewny, czy uda mu się unieść to koło ratunkowe. Ukraina, Krym, Eupatoria
Niezwykłe miasto z niezwykłymi ludźmi. Wyjazdów do tego magicznego miejsca było sporo i wszystkie były nieprzeciętne. Te toruńskie spotkania mają jeden wspólny mianownik - przyjaźń. To pewnie dlatego od pewnego czasu Toruń stał się dla mnie synonimem szczęścia. Toruń 2009
Walizki już czekają. Zwarte i gotowe do kolejnej wyprawy. I ja też czekam, odliczając dni i odkładając każdy zaoszczędzony grosz. Lwowski targ staroci mógłbym odwiedzać co dzień, wątpię by miał mi się znudzić. Ukraina, Lwów
Wyjątkowe miejsce. Niewiele jest... zaryzykuje nawet stwierdzenie, nie ma takich tarasów wapiennych nigdzie indziej. Fakt, występują gdzieniegdzie na świecie, m.in. w Stanach Zjednoczonych, jednak nie są tak duże jak w Turcji.
Turcja 2007
Nocne bieganie ze statywem. Czasem się zastanawiam, czy to jest aby bezpieczne. Wtedy pojawia się ta uspakajająca myśl. Musi być. Ukraina, Krym, Eupatoria
Oszczędności, jak wiadomo, rzecz arcyważna. No, chyba że komuś z nieba leci, to oszczędzać nie musi. Plan się w głowie narodził, to trzeba zacisnąć pasa. Łatwo jednak nie będzie. Lwów
Jak znam życie, to pewnie jest niedzielne popołudnie. Zazwyczaj tego dnia uskuteczniamy drobne miejskie włóczęgostwo. Jako że słoneczko dopiekało, to nie omieszkaliśmy zakąsić czegoś zimnego.
Warszawa - praska strona miasta.
Nie korzystałem z usług ukraińskiej poczty, i tak się czasem zastanawiam... czy mogłaby konkurować z naszą rodzimą. Mam dziwne wrażenie, że jakość usług jest podobna. Ukraina, Eupatoria
Odpoczynek rzecz święta. I nie ma co chłopakom przeszkadzać, lepiej się przejść. Turcja, Istambuł 2010. W końcu nadszedł. Bardzo nieśmiało, powolutku, by nie przestraszyć nikogo. Weekend, tego mi było trzeba.
Hierapolis, antyczne miasto z licznymi pamiątkami przeszłości. Jeden z najlepiej zachowanych obiektów to Teatr Rzymski. Przyznać muszę, że robi wrażenie. Turcja 2007
Diabeł widziany był na pierwszym kolumbijskim karnawale w Warszawie. Zdjęcia z namiastki kolumbijskiej imprezy na pewno się jeszcze pojawią. Warszawa 2010
Ponoć lecznicze, choć ręki to ja sobie nie dam odciąć. Stawy kolanowe i skokowe, które potraktowałem morską substancją, nadal się odzywają. Tłumaczę sobie to tym, że może kuracja trwała za krótko:) Sam zapach nie zachwyca, ale i tak warto.
Eupatoria