20120531

hoop

Wilno 2012

Od jutra w Grodzie zaczynają się XXXIII Dni Wisły. Ha! będzie się działo.
I tylko płakać mi się chce, że mój nowy Olympus z Londynu nie dojechał... I póki co, nie dojedzie.

20120530

daltons

Wilno 2012

20120528

s(h)ecret

Bangkok 2012

20120527

smile

Bangkok 2012

20120523

zebra


Warszawa 2012

20120522

posłaniec

Warszawa 2012

20120521

koko II

Warszawa 2012

20120520

budowniczy


Warszawa 2012

Gdzie nie rzucisz okiem, tam jakieś roboty. Malują słupy, dworce, poprawiają kostkę na chodnikach, łatają asfalt, odnawiają wszystkie możliwe przejścia podziemne, elewacje budynków, kładą nowe tory... A wszystko to na gwałt. W pośpiechu.

20120519

mandat

Bangkok 2012

Runda po podwórku zrobiona. Bielany-Most Świętokrzyski-Pasaż Wiecha-Pomnik Sapera-Słodowiec. Mam wrażenie, że lepiej zniosłem wyprawę niż mój rower...

20120517

w słońcu


Warszawa 2012

Nuda w mieście. Nic się nie dzieje.

20120516

koko

Warszawa 2012

Nie pytajcie, nie wiem czemu taka dziwna klatka. To chyba wina negatywu...

20120515

skrytka

Druskienniki 2012

20120514

lato wiosną


Warszawa 2012

20120512

n.


Bangkok 2012

20120511

wystawa

Z targu staroci.
Warszawa 2012

20120510

riot


Warszawa 2012

20120509

w metrze


Warszawa 2012

Nie jestem zadowolony z ostatniego wołania. Ewidentnie coś poszło nie tak...przewołane/niedowołane? Z chemią coś nie tak? a może to fomapan 200 źle reaguje z ID11... W dodatku olympus mi się starzeje, zaczął przepuszczać światło. Przez chwilę myślałem by go oddać na serwis ale w drodze jest już jego krewniak Om2n. Pożyjemy, zobaczymy ale broni nie składam. Kolejne próby wołania przede mną.

20120508

sesja


Warszawa 2012

20120507

siostry


Bangkok 2012

Majówka się skończyła. Koniec laby. Czas wziąć się za sie. Szoruje na basen. Kręgosłup od ponad tygodnia się o to dopomina.


20120506

przyjaciel


Warszawa 2012

20120505

swiatłocień


"Wyszogród through the lomo lens"
październik 2011

20120504

salto


Wilno 2012

20120503

recreo

Warszawa 2012

My też uskuteczniliśmy drobny spacer. I już drugi raz w tym tygodniu czoło i nos przypieczone.
I jak tu żyć...

20120502

krzesło

Warszawa 2012