Londyn 2011
Zrobiłem kolejny krok w stronę analoga. 2 godziny temu wywołałem swój pierwszy negatyw. Emocje niesamowite... teraz tylko doglądam czy elegancko schnie. Wygląda dobrze, ciekawe jak będzie jak przepuszcze go przez skaner.
Tylko skąd tu teraz skaner dorwać?